poniedziałek, 21 lutego 2011

Na niebiesko

Moje plecki  już trochę lepiej, dlatego dziś znów umieszczę kilka fotek..

 Kolczyki z cieniowanej nici:


Krótkie korale lub naszyjnik jak kto woli:


I na dziś to wszystko... Pozdrawiam :)

piątek, 18 lutego 2011

Korale na łańcuchu

Znów bolą mnie plecy :(  a pozycja przy moim kompie im nie służy...dlatego dziś będzie szybko i krótko...

Szare korale z szydełkowym kwiatem na czarnym łańcuchu.. jak dla mnie dość ładnie się prezentują..

I kwiatuszek z bliska, na brzegach jest obrobiony srebrną nicią:

Mam nadzieję, że się nie rozłożę i plecy szybko wrócą do formy, bo czeka na mnie tyle szydełkowania....
Pozdrawiam :*

środa, 16 lutego 2011

Naszyjniki


Kolejna porcja biżuterii spod moich rączek to dwa naszyjniki i korale. 


Naszyjnik szydełkowy świetnie prezentuje się na szyi - niestety brakuje mi modelki, by zrobić fajne zdjęcia.



Nie mogłam się zdecydować, które zdjęcie wstawić, więc wstawiłam dwa!A co! Każde ukazuje coś innego ;)





Ten naszyjniczek na "rurce", jak to nazywam, ma ciekawy koralik w ciapki, który w dodatku mieni się czy połyskuje odcieniami różu i zieleni..
Buszując po necie znalazłam prace artystki panorama lesage, która wykonuje rewelacyjne prace na szydełku. I nawet podobne naszyjniki do tego poniżej z ogromną jednak różnicą - sama wykonuje wisiory z masy fimo. Jej prace są rewelacyjne!! 


A to już korale w kolorze morskim. Muszę przyznać, że zrobienie zdjęcia tym koralom nie było łatwe, zajęło mi więcej czasu i wymagało ode mnie więcej cierpliwości niż przy pierwszym naszyjniku, który przecież się błyszczy..

poniedziałek, 14 lutego 2011

Coś optymistycznego :)

Wybaczcie mi, moi drodzy, to całe zamieszanie ze zmianą adresu. Ten pierwszy nie był przemyślany.Za to ten drugi, aktualny, jest polski, łatwo wpada w ucho i łatwiej go zapamiętać. A o to przecież chodzi!!!
Mogę Wam obiecać, że tego już nie zmienię. 

I w ramach przeprosin mam do pokazania korale, które wydają mi się bardzo optymistyczne.
A pomysł przyszedł mi do głowy oglądając Klub Przyjaciół Myszki Miki - ulubioną bajkę mojej córki - Daisy robiła tam szalik w takich właśnie kolorach :)

Druga wersja chyba podoba mi się bardziej.




Jeszcze raz przepraszam za zamieszanie. I dziękuję serdecznie za wszystkie miłe słowa i wiadomości, które dostałam od Was na nk!! Cieszę się, że to co robię podoba się Wam!! To motywuje do pracy i nowych pomysłów!!! 
Pozdrawiam cieplutko
Kaśka

środa, 9 lutego 2011

I znów kolczyki

Dziś prezentuję kolejną porcję kolczyków. Kolorowe, okrągłe i takie jak lubię ;) Ostatnio znów "wzięło" mnie na turkusik:) A że źle czuję się nosząc ubrania w tym kolorze, postanowiłam przemycić coś do dodatków.


Kolczyki takie jak te, ale trochę większe, od rana dyndają mi na uszach:)
Tu zdjęcie zrobione jeszcze przed usztywnieniem.


I podobne, w innych kolorkach:


A te kolczyki są wyjątkowo duże, średnica około 7 cm!! Niektórzy takie lubią.. 

I jeszcze niebieskie, które w rzeczywistości są ciemniejsze.

poniedziałek, 7 lutego 2011

Pierwsze oznaki wiosny ;)

Za oknem plucha.. resztki śniegu giną w kroplach deszczu, który co chwilę zamienia się w małą ulewę.. Pogoda nas nie rozpieszcza, aż nie chce się wychodzić z domu... Do wiosny daleko,ale udało mi się znaleźć jej oznaki.. 

Oto one, szydełkowe kwiatuszki, które mam nadzieję, zwiastują szybkie nadejście wiosenki :)



To już inne szydełkowe kolczyki, które kiedyś robiłam w wersji z posrebrzanym drutem. Dziś są obrabiane czarnym kordonkiem.



A tę bransoletkę udało mi się w końcu zrobić wczoraj wieczorem i od rana zdobi moją rękę :)


Jak widać, udało mi się  coś zmienić na blogu..Nie jestem jeszcze do końca zadowolona, ale i tak jest lepiej:)

piątek, 4 lutego 2011

Kolczyki

Oto kilka zdjęć kolczyków szydełkowych. Żałuję, że nie pstryknęłam  zdjęć wszystkim  kolczykom zanim się z nimi rozstałam.


Fioletowe z kryształkami:


Brązowe cieniowane:

Turkusowe kwiatuszki na kołach:


Turkusowe błyszczące:

 Czarne z błyszczącą nitką:

 Z motylkiem i malutka gwiazdką:

A to już filcowe w  pięknych odcieniach niebieskiego czy turkusu jak kto woli;)

I korale filcowe przekładane drewnianymi koralami


No, a po za tym, to wkurzam się, bo nie mogę zmienić szablonu na blogu, bo nie mogę się jeszcze odnaleźć     i w ogóle mam  mało czasu na to by coś tu pozmieniać, by poszukać w internecie.. Ale i tak jest dobrze, że prowadzę ten blog. Doba potrafi się jednak rozciągnąć;) Może niedługo rozciągnie się bardziej  i będzie czas na wszystko?

Pozdrawiam

środa, 2 lutego 2011

Naszyjnik z włóczki

Dziś chcę Wam pokazać naszyjnik inny niż dotąd. Jeszcze nie jest skończony, czeka na zapięcie, może na inny pomysł... Wykonałam go z bawełnianej włóczki z kolorów trochę jakby jesiennych. Nie do  końca mi się podoba, może dlatego nie mogę się zebrać  i go skończyć.. ale może z czasem... Ostatnio, bardziej niż  kiedyś, podobają mi się kwiaty w wersji szydełkowej, więc myślę, że coś jeszcze zrobię podobnego. Jednak chyba w bardziej wiosennych kolorkach.




To są jedne z pierwszych korali zrobionych przez moją mamę. Dostałam je w prezencie, gdy byłam w ciąży. I  dlatego mam do nich sentyment i  dobrze się je nosi :)


 A teraz coś bardziej energicznego :) Kolczyki z wieżą:


 I kwiatuszki:


I aby do wiosny :)