piątek, 27 lutego 2015

Chusta dla Julki

Kolorowa,  wesoła chusta powstała bardzo szybko!! Teraz tylko muszę  dorobić jakąś czapkę i będzie komplecik do cieńszych  kurtek.



Wiem, że mam straszne zaległości... może z czasem się ogarnę, jak już nie będę mieć brzuszka..
Na razie to ogromny brzch mnie ogranicza, ale w życiu nie przerobiłam tyle km włóczki co podczas trwania tej ciąży!!!! Mam nadzieję, że kiedyś  pokażę Wam efekty..

Tymczasem pozdrawiam Was serdecznie
Kaśka