środa, 30 marca 2011

Małe zmiany...

Jeśli szydełko na chandrę to wciąż mało - pora na zmiany...Mebli nie dam rady sama przestawić, więc chociaż TU narozrabiam...
I od dziś jest Rękodajnia- wyraz użyty podczas żartów, rozbawił mnie na tyle, że zmieniłam nazwę swojego bloga... I ta biel...skoro z innymi kodami szablonów jest problem to jest biel, którą kiedyś chciałam mieć..

Na jak długo te zmiany? Nie wiem... bo kobieta zmienną jest ;)

A oto widok, za którym tęsknię... Kiedy miałam chandrę,rower i plaża było całym lekarstwem na zło tego świata... dziś jest inaczej.. na szczęście rzadko miewam tak smutne dni.. :)



Zamieniłam je na inne widoki, nawet zajęłam się fotografowaniem naszej flory i fauny. Oto kilka fotek:




Myślałam, że obejdzie się bez szydełka, ale nie! Proszę, oto czapka królik. Powstała jeszcze jedna wersja, w jaśniejszym różu, ale jeszcze nie mam zdjęcia... 



Pozdrawiam ciepluteńko :) K.

poniedziałek, 28 marca 2011

środa, 23 marca 2011

Korale szydełkowe

Oto efekt mojego wyładowywania się na szydełku...




Usłyszałam dziś, że powinnam częściej się denerwować, bo fajne koraliki wychodzą;)
I chyba na tych koralach się nie skończy, bo nerwa mam nadal...

wtorek, 22 marca 2011

Naszyjnik szydełkowy

Kolejny naszyjnik na łańcuszku. Tym razem to podłużne koraliki w niebieskim kolorze, takim jak lubię :)
Wstawiam dwa zdjęcia, bo wydaje mi się, że każde ukazuje coś innego..a tak w ogóle to powinnam zrobić zdjęcie na kimś, bo naszyjnik zdecydowanie lepiej wygląda na szyi.. 
A  może powinnam poprosić zajączka o ekspozytor ? ;)





A teraz idę się odstresować... po wizycie w przedszkolu jakoś mnie nosi... nie mogę w tej chwili wsiąść na rower i popedałować na oślep co sił w nogach, więc dopadnę szydełko i  może coś wydłubię...
Miłego wieczoru!

poniedziałek, 21 marca 2011

Naszyjnik szydełkowy z kamieni

Kiedyś kupiłam  bardzo długi sznur białych kamyków. Jak się nazywają? Nie wiem, zapomniałam..
Postanowiłam coś jednak z nich zrobić, by być bardziej oryginalna. W końcu, przez ten sklep przewija się wiele kobietek, wiele z nich może posiadać ów sznur kamieni...
Dlatego powstał ten naszyjnik. Zrobiony bardzo dawno temu, zapomniany trochę, leżał zapakowany w pudełeczku a dziś doczekał się zdjęcia i prezentacji na moim blogu :)


A jeśli znów jestem przy rzeczach "starych" to pokarzę Wam jeszcze aniołka, który jako pierwszy powstał bez schematu.. I chyba jest najładniejszy z aniołów z "głowy"..

niedziela, 20 marca 2011

Szydełkowe korale

Takie zwykłe, fioletowe kulki obrobione szydełkiem z zielonymi prostokątami.. takie trochę fiołkowe ;)




Dziś to wszystko...  bo jest niedziela, dzień odpoczynku... a na mnie, jak to na żonę i mamę, czeka wiele obowiązków, przyjemnych obowiązków ;)

wtorek, 15 marca 2011

Zielone korale

Jakiś czas temu wpadła mi oko sukienka z wystawy nowego sklepu. Pomarańczowa, z krótkim rękawem, śliczna!!!! Tak mi się spodobała, że zrobiłam do niej jkorale na szydełku. Jak tylko pogoda dopisała, poszłam z Julą do sklepu po "moją" sukienkę. Nie kupiłam jej, choć jeszcze wisiała na wieszaku.. Dlaczego? Sklep okazał się bardzo drogim sklepem z używaną odzieżą. Nie, nie mam nic przeciwko takim sklepom, wręcz przeciwnie- lubię je,  ale TEN sklep ma wyjątkowo drogie ciuszki. A ja nie jestem aż tak rozrzutna, poza tym sukienka z bliska straciła na uroku. 
Po cudownej, pomarańczowej sukience z pełnej słońca wystawy zostały mi tylko wspomnienia i.. korale :))

poniedziałek, 14 marca 2011

Moje pierwsze kwiaty z filcu

Wiem, że nie są najlepsze i bardzo daleko im do doskonałości, ale i tak jestem z nich taka dumna!!!  Niebieski przypięłam sobie do płaszcza  a bordowy dałam siostrze męża- i chyba też jej pasuje, bo nosi go ze sobą :)








W niedzielę, byłam z Rodzinką zobaczyć działkę po zimie :)  Wiosna mile nas zaskoczyła!!! O ile na przebiśniegi po cichu liczyłam, to widok wychodzących z pod ziemi tulipanów rozbroił mnie totalnie!!!






Pozdrawiam Was serdecznie i dużo słońca życzę
za oknem i w sercu :)

środa, 9 marca 2011

Czerń

I znów czerń.. Nie to żebym lubiła ten kolor,  ale pewna dziewczyna chciała korale w tym kolorze, więc są..
Ze mnie taki "dobry" fotograf, że nawet jest moje odbicie w kulkach-lusterkach ;)



Kolczyki z czarno-srebrną niteczką, lubię jak w słońcu się mienią :)



Ażurowe, coś mi w nich nie gra.. sama nie wiem co...  ale coś trzeba zmienić!




Zaczęte robótki powoli się robią... niestety coraz wolniej, bo cieplej na dworzu i spacery są coraz dłuższe,
a tym samym zostaje mniej na szydełkowanie.. Chyba trzeba lepiej się zorganizować :) Pozdrawiam

poniedziałek, 7 marca 2011

Pluszak

Oto nowy pluszak mojej córeczki. To moja pierwsza zabawka wykonana na szydełku i w dodatku wg mojego własnego pomysłu i może dlatego właśnie nie wiem co to jest... miał być króliczek, ale z mordki to przypomina mi pieska...  Jednak dla mojej córeczki to po prostu Zuzia.
Przedstawiam Wam Zuzię:)





Postanowiłam pokończyć zaczęte robótki:) I tak na pierwszy rzut poszły serwetki, które mają być prezentem urodzinowym. Urodzinki za miesiąc, więc lepiej się za nie wziąć.. A w międzyczasie sweterek i bluzeczka. Efekty pokażę tu na blogu a póki co to wklejam zdjęcie "starej" już bluzeczki i naszyjnika z włóczki:


Niestety, nie mam zdjęcia w tej bluzeczce, ale może to nadrobię;)

środa, 2 marca 2011

Kolczyki

Ostatnio zawładnął mnie jakiś nieład... zaczynam masę różnych rzeczy, których nie kończę... przekłada się to na moje myśli i pomysły, które pozostają nieskończone w mojej głowie... trzy książki... i szydełkowe robótki.. tych jest cała masa: sweterki, serwetki, jajeczka, koraliki... przy komputerze też siadałam, ale zupełnie nie wiedziałam co napisać, co pokazać..  
To chyba zbyt długa zima mnie rozleniwia.. Za oknem cudnie świeci słońce, ale kiedy wychodzę na dwór czuję mróz i widzę śnieg.. Jak długo tak będzie?! W tym roku bardziej niż zwykle nie mogę doczekać się wiosny!!

Dziś się trochę ogarnęłam, więc  pokażę kilka par kolczyków:

Dość duże koła:


Kolczyki szydełkowe z koralikami:


I trochę mniejsze. Zdecydowałam się na niebieski kolor kordonka, ponieważ zielone koraliki maja niebieski odcień, czego zdjęcie nie pokazuje :(
 Pozdrawiam serdecznie
Kasia