Oto moje jesienne korale:
Do zrobienia tych zainspirował mnie bukiet liści klonu zebranych przez Julę w drodze z przedszkola. Zdjęcie trochę kiepskie, ale innego nie będzie, bo i korali już nie ma :)
Korale niczym jarzębina:
Tu mamy śliwki- w rzeczywistości kolor jest ciemniejszy
A te są brązowe, bo ten kolor jak żaden inny kojarzy mi się właśni z jesienią;
Cieszę się, że makramowe bransoletki się spodobały:) Fajnie się je robi i nosi :))
Kasiu jak tylko znajdę wzór z którego skorzystałam to wstawię go na bloga lub wyślę Ci w mailu :)
Witam nowe Obserwatorki- siebie też choć nie wiem skąd się tam wzięłam?- mam nadzieję, że znajdziecie tu wiele ciekawych rzeczy, które ucieszą Wasze oczy :)
Pozdrawiam serdecznie Kasia
Już się cieszę na ten wzorek:) Biżutki jak zawsze u Ciebie super!
OdpowiedzUsuńwszystkie cudne...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOhhhhh maravillosos!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńWitaj Kasiu:) Piękne korale! Jarzębinki najpiękniejsze!!! Pozdrawiam i życzę słonecznego tygodnia:)))
OdpowiedzUsuńThis ist bombastic works!
OdpowiedzUsuńNiesamowite kolory :)
OdpowiedzUsuńMam szczęście że nie muszę decydować które najładniejsze.Wierz mi ze nie potrafiłabym się zdecydować na wybór.Każde mi się podobają.Mają w sobie to coś.Może jednak te pierwsze?:))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Kasiu u Ciebie jak zwykle same wspaniałości:)Ja nie pokuszę się o wybór tych najpiękniejszych,bo każde są śliczne:)Buziaki:)
OdpowiedzUsuńA mnie najbardziej podobają się ostatnie :) chociaż te jarzębinowe i śliwkowe muszą strasznie duzo pracy kosztować , ale efekt wart wysiłku.
OdpowiedzUsuńŚliczne koralowe prace :).
OdpowiedzUsuń