NIE!! To po prostu brak czasu, albo...hmm.. jego zła organizacja ;
A OTO CO DZIŚ PRZYGOTOWAŁAM:
Naszyjnik z kilkunastu sznurków drewnianych koralików wrobionych czarnym kordonkiem;
długość ok. 52 cm; bardzo lekkie:)
Kolejne korale składają się z obrobionych korali, z dodatkiem niewielu brązowych drewnianych koralików... szkoda, że kolor nie jest taki jak w rzeczywistości - zieleń jest tak ładna, że zaczynam marzyć o wiośnie ;)
Następne również są wrabiane, koraliki są kolorowe z przewagą czarnych, drewniane, akrylowe..długość całkowita ok. 80 c
A jeśli z dwóch stron przywiążemy tasiemkę to powstaje taka wersja:
A te korale to chyba pójdą do poprawki. Dopiero na zdjęciu zauważyłam, że sznureczki jakoś nijak się mają do dość dużej reszty.. Chyba lepiej będzie jak w całości będą się składać z szydełkowych korali. Muszę tylko dokupić kilka butelek wina, by mieć materiał do obrabiania ;) ŻARTUJĘ!!! Korki kupię w sklepie z artykułami winiarskimi.
No, to zabieram się do roboty :)
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję :)