Oto rodzeństwo pastelowych korali z usuniętego posta, który jednak do mnie wrócił;)
Białe z czarnymi, szklanymi pastylkami
I różowe z drewnianymi koralikami:
Powstaje jeszcze sporo par kolczyków, z kulek szydełkowych w różnych kolorkach i wszystkie są bardzo podobne do siebie.... może kiedyś wrzucę jakąś kolejną fotę zbiorową;)
Cieszę się, że w Rękodajni przybyło Obserwatorów, mam nadzieję, że dalej będziecie do mnie zaglądać, chętnie przeczytam słowa krytyki:) Zdaję sobie sprawę, że czasem jest coś nie tak z moimi wytworami, ale moje dwie pary oczu czasem nie widzą co.. Spojrzenie kogoś z boku podnosi zasłonę z moich powiek..
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie :)
Kasienko-jakie slowa krytyki jak tu same cudenka!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńOj oj Kasieńko, oczy mamy oczywiście i same śliczności widzimy!
OdpowiedzUsuńBiało czarne teraz mi najpiękniejsze :)