Jutro biorę udział w Pikniku Lotniczym w Gryźlinach, na który serdecznie zapraszam, bo tam zawsze jest wieeele atrakcji!!!! Mam nadzieję, że pogoda będzie dużo lepsza niż zapowiadają...a ja wrócę zadowolona :)))
Tak mnie coś wzięło na korale w rozmiarze XXL.. Największa ceramiczna kula ma jakieś 3,5 cm średnicy, a szydełkowa 4cm/2,5cm/!! Do tego łańcuch z wielkimi oczkami i...zobaczcie:
O dziwo! wcale nie są takie ciężkie!!! I zdradzę Wam, że już zaczęłam jeszcze większe :)
A teraz lecę dalej brać się za szydełkowanie, może jeszcze coś uda mi się zrobić na jutro, bo choć robię w każdej wolnej chwili, to wciąż jakoś tak mało wszystkiego, albo inaczej- mogłoby być więcej... w dodatku Jula jest chora, więc tego czasu nie jest dużo....
Pozdrawiam cieplutko :))
Salut Kasia,
OdpowiedzUsuńMerci de votre visite que je rétribue,j'ai beaucoup aimé vos bijoux et vos ouvrages au crochet. A bientôt
Bon weekend. Celeste
Mi się podobają, fajne :)
OdpowiedzUsuńJulci zdrówka życzę,a korale bardzo mi się podobają:)
OdpowiedzUsuńW pikniku lotniczym... zdjęcia zrób koniecznie, jeśli znajdziesz wolną chwilkę. Choć wróżę, że nie, bo nie będziesz się mogła opędzić od roziskrzonego wzroku Pań - takie korale!! Cudne!
OdpowiedzUsuńJulciu kochana, kobietko malusia, Tobie życzenia zdrówka posyłam i buzioli 100 :****