czwartek, 5 kwietnia 2012

Kwiaty, kwiaty i sutasz???

Jarmark był całkiem zaskakujący jeśli chodzi o pogodę- iście prima-aprilisowy ;) Na miejscu musieliśmy odśnieżać miejsce, by postawić namiot :)) Przez cały czas padał śnieg albo świeciło słonko, które wygrało, bo  kiedy odjeżdżaliśmy świeciło  i nie było śladu po białym puchu:))  Ludzie mimo pogody dopisali- no może nie były to tłumy, ale jednak zdawałam sobie sprawę, że w taką pogodę może być różnie, nawet bardzo źle- dlatego efekt końcowy nas zadowolił :)) Zdjęć niestety nie mam, bo po prostu nie wzięłam aparatu, a te w telefonie nie wyszły najlepiej...

Dziś chcę Wam pokazać mój sutaszowy debiut:) ale zanim to nastąpi trochę kwiatów:))

naszyjnik, do którego mam ochotę dorobić jeszcze więcej kwiatów ;)

ten taki...minimalistyczny- delikatne kwiaty, sznureczek blisko szyi, koraliki i supełki;)

broszki :)

 I oto one- pierwsze skończone kolczyki! Podejście nr.... ?? oj, dużo było prób;))


Nie są doskonałe, jeszcze wiele nauki i wprawy przede mną, ale jestem z nich dumna!!
Zapewne powstanie coś jeszcze z sutaszu, bo chciałabym opanować lepiej tą technikę, ale... na razie 
nie czuję do tego mięty;)


Ostatnio udało mi się przeprowadzić wymiankę z  Jomo z bloga Dom Pod Dobrą Nowiną
Ale co dostałam to następnym razem, bo muszę jeszcze raz zrobić fotki a w tej chwili jest to nie możliwe.
Jeśli jesteście bardzo ciekawe - to u Jomo możecie zobaczyć co nie co;)

Teraz już kończę, bo czas mnie goni:))
Pozdrawiam serdecznie 
Kasia

8 komentarzy:

  1. Kasieńko, TY już jak za coś się weźmiesz to od razu wychodzi bajecznie!
    Jestem pod wrażeniem Twoje sutaszu!

    Natomiast co do naszyjników to już nic, ani ani. Pierwszy jest po prostu cudowny i nic mu już nie trzeba! Jak dla mnie oczywiście. Kolory ma wspaniałe.
    Natomiast minimalistyczny....uuuuu...ten to...
    też mi się podoba!
    Taką biedę mam! Wszystko mi się podoba co zrobisz :) Styl zupełnie inny, ale wiadomo kobietka zmienną jest! Więc w tym samym stylu jeszcze chyba czerwony wyglądałby wspaniale.

    Buziole 102 :*

    OdpowiedzUsuń
  2. te naszyjniki z kwiatów są cudne, zwłaszcza pierwszy wpadł mi w oko - taki wiosenny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. przecudniaste są te Twoje kwiaty i naszyjniki:)
    mistrzostwo !!!
    zaś co się tyczy jarmarku to miałyśmy bardzo podobnie
    z tą maleńką różnicą ,że u nas śniegu już nie było
    ludzi całkiem,całkiem sporo
    zadowolenie proporcjonalne do warunków
    aparatu też zapomniałam
    Życzę spokojnych Świąt
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Zachwycający jest naszyjnik kolorowy (temu z białym kwieciem też nie brak niczego), trudno oderwać od niego wzrok. Nie chce nawet myśleć, ilu umiejętności wymaga przygotowanie takich ozdób:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne te naszyjniki,przypominają ciepłą wiosnę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kwiatem sypnęłaś jak Pani wiosna! I jak u Ciebie są perfekcyjne! A co do sutaszu, to jeżeli udało ci się zrobić dwa jednakowe kolczyki, to już wielki powód do dumy:)Ja zaczynałam od naszyjników, bo ni jak nie mogłam zdublować wzoru kolczyka:)

    OdpowiedzUsuń
  7. WOW przecudnie :DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

    OdpowiedzUsuń
  8. Chyba takich kwiatów mi było trzeba:) Przynajmniej popatrzę na coś optymistycznego:) Są wspaniałe! Gratuluję Ci pierwszych kolczyków, zobaczysz - to wciąga! Są naprawdę fajne:) Buziaki

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :)