wtorek, 24 stycznia 2012

Korale z filcu

Tym razem troszkę inaczej. Kulki zrobiłam metodą filcowania na sucho- oj, długo mi zeszło i  sito mam z palca;) Zrobiłam jeszcze kilka innych rzeczy na wzór korali, ale je pokarzę innym razem:)
Dopiero na zdjęciu zobaczyłam  niedoskonałości, ale już to poprawiłam:) I skromna nie będę, bo bardzo mi się podobają!!


Moje plecki, już lepiej:) I już niedługo zabiorę się do kolejnych filcowych kwiatów, bo bardzo, ale to bardzo  spodobało mi się ich robinie:) A Wasze komentarze jeszcze bardziej mnie motywują do działania!!!

Od jakiegoś czasu nie mogę dodawać komentarzy na Waszych blogach, u siebie też nie i nawet miałam problem z zalogowaniem się!!! Nie wiem, co jest...  Jak tylko dam radę to nadrobię zaległości:)

Pozdrawiam serdecznie i zapraszam  na CANDY!!!
Kasia

13 komentarzy:

  1. Powiem tylko.. cudne, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne!!! Cudne!!! Kolory dobrałaś świetnie!!!
    Ja tez mam jakieś kłopoty z blogerem, też nie mogę dodawać komentarzy, może za jakiś czas wróci wszystko do normy:) pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Z pewnością były bardzo pracochłonne ale efekt niesamowity:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pomysłowy wzorek, ale nie zazdroszczę paluszkom... Efekt naprawdę świetny.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zrób cokolwiek, zestawiając te dwa kolory, a rzucisz mnie na kolana :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudne te korale :-) Widzę, że filcowanki wciągnęły Cię ... i dobrze, bo znakomicie Ci to wychodzi i śliczne rzeczy tworzysz :-) Na candy oczywiście się zapisałam :-) Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  7. Mogę tylko popatrzeć i powiedzieć,że chylę czoła:))))Piękne.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  8. Kasiu, mnie też się podobają te kotale! Są piękne!:) I zapewne dodatki jakie powstały też będą urocze:) Też mam problem z komentarzami - na razie u Reni mi się to zdarza. Dlatego na Twoim blogu gratuluję Ci wygranej u Reni!:) Pozdrawiam Marta

    OdpowiedzUsuń
  9. Ładne, ładne, a nawet bardzo ładne:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Moje ulubione kolorki...cudeńko.
    Pozdrawiam Ewa

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :)