środa, 9 marca 2011

Czerń

I znów czerń.. Nie to żebym lubiła ten kolor,  ale pewna dziewczyna chciała korale w tym kolorze, więc są..
Ze mnie taki "dobry" fotograf, że nawet jest moje odbicie w kulkach-lusterkach ;)



Kolczyki z czarno-srebrną niteczką, lubię jak w słońcu się mienią :)



Ażurowe, coś mi w nich nie gra.. sama nie wiem co...  ale coś trzeba zmienić!




Zaczęte robótki powoli się robią... niestety coraz wolniej, bo cieplej na dworzu i spacery są coraz dłuższe,
a tym samym zostaje mniej na szydełkowanie.. Chyba trzeba lepiej się zorganizować :) Pozdrawiam

1 komentarz:

  1. Jeśli już koniecznie trzeba coś zmieniać to może kuleczkę czarną na białą albo srebrną? Ale to tylko dlatego, że wiosna, więc częściej nakładamy jasne rzeczy :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :)